Stałem autem z uruchomionym kierunkowskazem, na biegu wstecznym chcąc zaparkować tyłem na jedynym wolnym miejscu parkingowym pod blokiem. Z naprzeciwka nadjechali Państwo ze zdjęcia, którzy poruszali się w przeciwnym kierunku. Postanowiłem poczekać jak ów Państwo mnie wyminą po to aby nie wstrzymywać ruchu samochodu omawianej pary. Niestety kierowca seata postanowił wjechać za tył mojego samochodu i zaparkować na tymże miejscu. Następnie Państwo z szyderczym uśmiechem zaczęli wysiadać ze swojego auta. Koniec historii.
Szanowny Panie. Istnieje coś takiego jak kultura jazdy na drodze. Parkowanie również się do tego zalicza. Uważaj bo kolejnym razem trafisz na kogoś kto obije Wam te ładne, śmiejące się buzie, a wtedy już nie będzie miło. To nie jest groźba, ale moja dobra, przyjacielska rada. Pozdrawiam :)
aleś ty mnie teraz zaimponował wąski! czy tobie czasem sufit na łeb się nie spadł? :)