Nominuję Pana z hondy do nagrody najwspanialszego kierowcy roku. Przy renomie stojąc w korku i widząc w obliczu pandemii grupę ludzi stojących w zbyt bliskiej odległości podszedł do tłumu i takiego bąka nasadził że rozgonił wszystkich w pióruny i ze stoickim spokojem wrócił do auta. Szerokości i przyczepności oraz braku problemów z gastryką
Nominuję Pana z hondy do nagrody najwspanialszego kierowcy roku. Przy renomie stojąc w korku i widząc w obliczu pandemii grupę ludzi stojących w zbyt bliskiej odległości podszedł do tłumu i takiego bąka nasadził że rozgonił wszystkich w pióruny i ze stoickim spokojem wrócił do auta. Szerokości i przyczepności oraz braku problemów z gastryką
Porócznik Borewicz