Ciągnął na linie białego Leona, po czym zatrzymali się i zaczęli krzyczeć pojeechali chcąc ścigać się ze mną (byłem na piechotę). Po wyśmianiu mnie przyjechały dwie alfy w jeden jakiś ukrainiec w drugiej ludzik z delmy, też krzycząc pojeechali i na koniec jeden z nich się rozbił nie polecam
Ciągnął na linie białego Leona, po czym zatrzymali się i zaczęli krzyczeć pojeechali chcąc ścigać się ze mną (byłem na piechotę). Po wyśmianiu mnie przyjechały dwie alfy w jeden jakiś ukrainiec w drugiej ludzik z delmy, też krzycząc pojeechali i na koniec jeden z nich się rozbił nie polecam