tu nie chodzi o linie, kto pierwszy ten lepszy więc zaparkowałem a ona mnie zastawiła z premedytacją mimo innych wolnych miejsc obok, nie wiesz to nie szczekaj spocony szeryfie
rozumiesz łbie, że baba z premedytacją tak stanęła żebym nie mógł wyjść z auta? miała ogrom miejsca po swojej lewej stronie i zastawiła mi drzwi że musiałem wychodzić przez pasażerkę
Niewychowana rura chciała zająć miejsce parkingowe, w które już wjeżdżałem jako pierwszy po czym oburzona stanęła tak, że nie mogłem wyjść z auta, wylazła z toyotki i pukała mi w szybę kluczem uśmiechając się szyderczo, życzę jak najgorzej ;)
Na parkingu nie ma linii - a jedynie wolne miejsce po wczesniej zaparkowanym samochodzie pewnie tego nie zauwazyłeś, wiec po co ten głupi komentarz, radzę przy okazji zrzucić bebzon.
tu nie chodzi o linie, kto pierwszy ten lepszy więc zaparkowałem a ona mnie zastawiła z premedytacją mimo innych wolnych miejsc obok, nie wiesz to nie szczekaj spocony szeryfie