W Lublinie ten kierowca chodził po markecie bez koszyka, kręcił się i wiercił jak latająca owca w oku cyklonu i co ciekawe niektórym ludziom spryskiwał plecy jakąś cieczą bezbarwną. Uciekł do samochodu o tym numerze rejestracyjnym DJE01T8. Może to jest ruski agent a tylko dla odwrócenia uwagi ma auto kupione w powiecie jeleniogórskim (DJE)?
W Lublinie ten kierowca chodził po markecie bez koszyka, kręcił się i wiercił jak latająca owca w oku cyklonu i co ciekawe niektórym ludziom spryskiwał plecy jakąś cieczą bezbarwną. Uciekł do samochodu o tym numerze rejestracyjnym DJE01T8. Może to jest ruski agent a tylko dla odwrócenia uwagi ma auto kupione w powiecie jeleniogórskim (DJE)?