Typ jest jakiś porąbany. Jadąc do miejscowości Przesieka ( koło Karpacza kręte drogi do góry) typ powiedział mi pod tyłek stanąłem z boku by ustąpić gorącej głowie drogi i wysiadlem zobaczyć do bagażnika koleś podchodzi macha łapami i mówi że jestem najeb*ny bądź naćpany. Wsiadam do auta zamykam drzwi i jadę a typ za mną na miejscu wysiadł i wchodzi na prywatną posesje i mi grozi wykonuje telefon i czeka. Dalej twierdzi że jestem pijany i naćpany i nie umiem jeździć. Po czym odjeżdża . Pan miał około 55 lat. Stary siwy wysoki szczupły . Ja jak ja szkoda mojej dziewczyny która to przeżyła.
Typ jest jakiś porąbany. Jadąc do miejscowości Przesieka ( koło Karpacza kręte drogi do góry) typ powiedział mi pod tyłek stanąłem z boku by ustąpić gorącej głowie drogi i wysiadlem zobaczyć do bagażnika koleś podchodzi macha łapami i mówi że jestem najeb*ny bądź naćpany. Wsiadam do auta zamykam drzwi i jadę a typ za mną na miejscu wysiadł i wchodzi na prywatną posesje i mi grozi wykonuje telefon i czeka. Dalej twierdzi że jestem pijany i naćpany i nie umiem jeździć. Po czym odjeżdża . Pan miał około 55 lat. Stary siwy wysoki szczupły . Ja jak ja szkoda mojej dziewczyny która to przeżyła.