ta strona to jedynie strona informacyjna, a to "anonimowe" zgłaszanie to jakaś ściema, może zbierają sobie materiały pod wyświetlenia na youtube ;)
procedura wygląda tak, że albo osobiście albo poprzez email zgłaszasz sprawę na Policję, a potem stawiasz się na przesłuchanie w char. świadka. Następnie możesz zostać wezwany do sądu jako świadek w tej sprawie. Tam możesz spotkać nagranego kierującego.
bez stawiennictwa autora nagrania do złożenia zeznań na Policji nic w sprawie się nie wydarzy.
Kompleks małego fiutka że aż kombi sobie kupił....
Szkoda że nie przeskoczył tego progu zwalniającego .... uwolnił by innych użytkowników dróg od swoich kompleksów.
Wielkie halo, naprawdę! Robicie znigly widły