Prawko z chipsów, strzela z rury, popisuje się.. pewnie auto dostał od starych i ma wrażenie, że może robić co chce.
Ps podejrzewam, że ostatnie przerysowania czy stłuczone lusterko kierowcy to nie przypadek :)
Ja rozumiem, że auto jest szybkie i większość sytuacji jest do ogarnięcia, ale pasażerowie nie zawsze są tego pewni. Ba, czasem wpadają w panikę. Szanujcie proszę innych użytkowników drogi. Nie każdy lubi mieć widok samochodu lecącego grubo ponad limit na czołówkę.
Prawko z chipsów, strzela z rury, popisuje się.. pewnie auto dostał od starych i ma wrażenie, że może robić co chce.
Ps podejrzewam, że ostatnie przerysowania czy stłuczone lusterko kierowcy to nie przypadek :)