Tak jak komentarz powyżej, babsko zachowuje się jak królowa szos i mimo ograniczenia prędkości, podjeżdża macha rękoma, że mam jej zjeżdżać. Idź na badania psychiatryczne.
Baran z dziunią na siedzeniu pasażera. Tłucze autostradą ponad 180 km/h, mimo tłoku na A1 w kierunku Gdańska, bo dziś dzień wolny od pracy. Siedzi na zderzaku, podjeżdża od prawej i lewej. Okazuje wielkie niezadowolenie, że nie zjeżdżam, choć i obok mnie, i przede mną korowód aut. Wystarczyło by minimalnie zahamować, żeby król szosy nie wyhamował i mnie pogruchotał.
Tak jak komentarz powyżej, babsko zachowuje się jak królowa szos i mimo ograniczenia prędkości, podjeżdża macha rękoma, że mam jej zjeżdżać. Idź na badania psychiatryczne.