Jechałam sobie dzisiaj jak codzień do pracy rano i każdy jechał na spokojnie a tu nagle ten bandyta 120km w zabudowanym ledwo co się zmieścił pomiędzy autami jak wyprzedzał , prawie potrącił jakąś panią na pasach bo oczywiście pirata nie obowiązują przepisy drogowe i światła , jechał jakimś takim białym gruzem bo wątpię że takiego pacana co pewnie w pizzeri robi za minimalną to stać na golfa premium. Nie pozdrawiam kierowcy
Jechałam sobie dzisiaj jak codzień do pracy rano i każdy jechał na spokojnie a tu nagle ten bandyta 120km w zabudowanym ledwo co się zmieścił pomiędzy autami jak wyprzedzał , prawie potrącił jakąś panią na pasach bo oczywiście pirata nie obowiązują przepisy drogowe i światła , jechał jakimś takim białym gruzem bo wątpię że takiego pacana co pewnie w pizzeri robi za minimalną to stać na golfa premium. Nie pozdrawiam kierowcy