szedłem sobie chodnikiem jak by nigdy nic i uznałem że przejdę sobie na drugą stronę ulicy i zauważyłem jadące auto które jechało ulicą parkową w Unisławiu około 130km/h gdyby nie to że byłem na końcu przejścia dla pieszych i wchodziłem na wysepkę wątpię że zdążyła by wyhamować i najprawdopodobniej już bym nie żył i przy zderzeniu odleciał jak skolim helikopterem
szedłem sobie chodnikiem jak by nigdy nic i uznałem że przejdę sobie na drugą stronę ulicy i zauważyłem jadące auto które jechało ulicą parkową w Unisławiu około 130km/h gdyby nie to że byłem na końcu przejścia dla pieszych i wchodziłem na wysepkę wątpię że zdążyła by wyhamować i najprawdopodobniej już bym nie żył i przy zderzeniu odleciał jak skolim helikopterem