Państwo podający się za miłośników zwierząt zostawili swojego pupila zamkniętego samego w samochodzie, z minimalnie uchylonym oknem, w prawie 30-stopniowym upale na pełnym słońcu, na ponad 20 minut (tyle czasu czekałam aż wrócą). W tym czasie całą rodziną robili zakupy - 3 osoby, z których chociaż jedna mogła zostać z psem na zewnątrz. Po zwróceniu uwagi, zero skruchy. Wstyd!
trzeba było wybić szybę :) polskie prawo na to zezwala