to tak jakbys powiedział po tym jak kogos zastrzeliles ze mogl stac gdzie indziej... przepisy sa po to zeby wszyscy mogli sie sprawnie poruszac po drodze a nie zeby jasnie pan Parowa stawal. gdzie chce...
Ponawiam prośbę.
Wrzućcie film, a nie fotkę jak włączam się do ruchu i auto z tyłu mruga mi światłami.
Zrozumiałem to jako sygnał widzę Cię i Cę puszczam.
Z tego co widzę sfrustrowany emeryt w GÓlfe mrugał, żeby wyładować swe frustrację biedy
Tępe bydełko w samochodach premium. Powoli polski standard. Zastanawia mnie tylko, jak z tym stanem umysłu stać ich na takie auta. Pewnie pięć kredytów i za rok płacz: Panie komorniku kochany nie zabieraj.
Nagrywajacy specjalnie zrobił ujecie i szuka sensacji. Wyjazd jest mozliwy z drugiej strony.