Pani w Mercedesie bardzo uważnie spoglądała czy nic nie jedzie z prawej strony, nie pomyślała że z prawej też ktoś może jechać, tym samym prawie spowodowała kolizję.
Po pierwsze... to chyba powinno być "nie pomyślała że z prawej też ktoś może jechać"
Po drugie ... można to uznać jako skrzyżowanie.... a czy przez skrzyżowaniem był jakiś znak mówiący kto ma pierwszeństwo? Dużo kierowców uważa że jak jedzie na wprost to ma pierwszeństwo. No to niech się kiedyś nie zdziwią jak przywalą i to oni zapłacą. Także tutaj to kierowca nagrywający daną sytuację wymusza pierwszeństwo, a nie pani w Mercedesie
Pani w Mercedesie bardzo uważnie spoglądała czy nic nie jedzie z prawej strony, nie pomyślała że z prawej też ktoś może jechać, tym samym prawie spowodowała kolizję.