Mule bagienny, przez takich, jak Ty ludzie się do pracy spóźniają... 25-30 km/h na 50-tce, czołganie się do sygnalizacji, czas reakcji na zielone światło - 5 lat... Na kacu byłeś, czy co? Jechałem bezpośrednio za Tobą całą Pelplińską, a za mną był wielki sznur samochodów, który nie mógł nawet Ciebie wyprzedzić. Przy okazji na lewo od kierownicy jest taki "kijek", który magicznie włącza światełka, które się nazywają kierunkowskazy. Używa się tego, gdy chce się zasygnalizować zamiar skrętu, polecam używać tego magicznego urządzenia.
Mule bagienny, przez takich, jak Ty ludzie się do pracy spóźniają... 25-30 km/h na 50-tce, czołganie się do sygnalizacji, czas reakcji na zielone światło - 5 lat... Na kacu byłeś, czy co? Jechałem bezpośrednio za Tobą całą Pelplińską, a za mną był wielki sznur samochodów, który nie mógł nawet Ciebie wyprzedzić. Przy okazji na lewo od kierownicy jest taki "kijek", który magicznie włącza światełka, które się nazywają kierunkowskazy. Używa się tego, gdy chce się zasygnalizować zamiar skrętu, polecam używać tego magicznego urządzenia.