Jak wymaga kultura, stoję grzecznie w kolejce pod dystrybutor (kolejka dosyć spora) i czekam na swoją kolej, gdy zwalnia się miejsce to od razu wciska się w wolne miejsce koleś ze swoim fordem myśląc pewnie "nie będę stał jak reszta w kolejce". Wysiadając z auta zwróciłem mu uwagę że jest kolejka... w tej samej chwili interweniował pracownik stacji który widząc chamskie zachowanie tego gościa, poprosił go o zwolnienie miejsca i ustawienie się w kolejkę. Koleś wpadł w szał i zaczął się rzucać, nie potrafił zrozumieć co to znaczy kultura. W konsekwencji zjechał od razu na bok i poszedł na skargę do sklepu.
Jak wymaga kultura, stoję grzecznie w kolejce pod dystrybutor (kolejka dosyć spora) i czekam na swoją kolej, gdy zwalnia się miejsce to od razu wciska się w wolne miejsce koleś ze swoim fordem myśląc pewnie "nie będę stał jak reszta w kolejce". Wysiadając z auta zwróciłem mu uwagę że jest kolejka... w tej samej chwili interweniował pracownik stacji który widząc chamskie zachowanie tego gościa, poprosił go o zwolnienie miejsca i ustawienie się w kolejkę. Koleś wpadł w szał i zaczął się rzucać, nie potrafił zrozumieć co to znaczy kultura. W konsekwencji zjechał od razu na bok i poszedł na skargę do sklepu.