Wariat. Dziś, 18 listopada chwilę po 6 w Bydgoszczy urządzał sobie wyścigi przez miasto. Stojąc na przejściu przy placu Poznańskim z daleka widziałam jak zbliża się z ogromną prędkością ulicą Kruszwicką. Być może z powodu tej prędkości i padającego deszczu ciężko było utrzymać kierowcy prosty tor jazdy, bo kołysał się między pasami. Mimo zbliżającego się zwężenia i przejścia dla pieszych na ulicy Stromej, samochód jeszcze przyspieszał aby wyprzedzić pojazdy znajdujące się na prawym pasie.Nie wiem z jaką dokładnie prędkością jechał, ale wydawało się, że dwukrotnie szybciej niż pozostałe samochody. Nikt normalny nie porusza się po mieście w ten sposób.
Wariat. Dziś, 18 listopada chwilę po 6 w Bydgoszczy urządzał sobie wyścigi przez miasto. Stojąc na przejściu przy placu Poznańskim z daleka widziałam jak zbliża się z ogromną prędkością ulicą Kruszwicką. Być może z powodu tej prędkości i padającego deszczu ciężko było utrzymać kierowcy prosty tor jazdy, bo kołysał się między pasami. Mimo zbliżającego się zwężenia i przejścia dla pieszych na ulicy Stromej, samochód jeszcze przyspieszał aby wyprzedzić pojazdy znajdujące się na prawym pasie.Nie wiem z jaką dokładnie prędkością jechał, ale wydawało się, że dwukrotnie szybciej niż pozostałe samochody. Nikt normalny nie porusza się po mieście w ten sposób.