"kilka dni temu jechałem krętą drogą w gminie Jedwabne. W pewnym momencie dogoniła mnie jakaś stara mazda i wyprzedziła. miałem otwarte okno i słyszałem że gość słucha czegoś to brzmiało jak disco polo po angielsku. przed nami były dwa ostre zakręty a gość przyspieszał. "Po chlopie" myślę sobie. Gość wjechał bokiem w zakręt i już gdy myślałem że zjedzie do rowu, zrobił bezwładny drift i był jakiś centymetr od spadku. Musiałem się zatrzymać i odetchnąć, było to tak widowiskowe"
"kilka dni temu jechałem krętą drogą w gminie Jedwabne. W pewnym momencie dogoniła mnie jakaś stara mazda i wyprzedziła. miałem otwarte okno i słyszałem że gość słucha czegoś to brzmiało jak disco polo po angielsku. przed nami były dwa ostre zakręty a gość przyspieszał. "Po chlopie" myślę sobie. Gość wjechał bokiem w zakręt i już gdy myślałem że zjedzie do rowu, zrobił bezwładny drift i był jakiś centymetr od spadku. Musiałem się zatrzymać i odetchnąć, było to tak widowiskowe"