Ziomek z volvo jeździli jak wariat po parkingu Kauflandu w wsi Gostynin po zrobienu paru bączków zaczął rzucać ludzi kaszanka z głębokiego i psztetową(dubielak lepszy) potem wyjal szalik Wisły i zaczął krzyczeć Gostynin miastem nafciarze (podobało mi się to krzyczałem z nim) potem mnie zabrał i pojechaliśmy jebac widzew na kilinskiego pozdrawaim w
Najzdrowsze 1.6 w Gostyninie