Wjeżdża pod prąd pod biedronkę na czołówkę ze mną i chamsko pyta "od kiedy jeździmy lewą stroną?" Otóż odpowiadam: od zawsze, jeśli jedziemy drogą jednokierunkową i skręcamy w lewo. Na miejscu cham nie dał mi odpowiedzieć, jak pokazałam mu znak zakaz wjazdu, tylko zaczął wyzywać i odjechał, debil myśli, że ma rację tylko dlatego, że uważa kobietę za kierownicą za gorszą, a miałam rację.
Wjeżdża pod prąd pod biedronkę na czołówkę ze mną i chamsko pyta "od kiedy jeździmy lewą stroną?" Otóż odpowiadam: od zawsze, jeśli jedziemy drogą jednokierunkową i skręcamy w lewo. Na miejscu cham nie dał mi odpowiedzieć, jak pokazałam mu znak zakaz wjazdu, tylko zaczął wyzywać i odjechał, debil myśli, że ma rację tylko dlatego, że uważa kobietę za kierownicą za gorszą, a miałam rację.