Młody chłopiec myśli że jest panem losu i wyprzedzał mnie na zakręcie pod górę z prędkością dużo większą niż 100 w zabudowanym. Wiem bo sam miałem prawie 100. Później mnie hamował i wymachiwał łapami do lusterka, otworzył szybę i rzucał w moim kierunku jakimiś paragonami a na koniec chłop wyrzucił słoik majonezu. Obstawiam że był to kielecki bo Winiary nadaje się do kiszenia ogórków więc szkoda. Żeby to było mało to opuścił wszystkie szyby i włączał góralskie piosenki tak głośno że głośniki harczaly a ten wystawiał łeb i śmiał się jak głupi do sera i pluł na mój samochód
Kierowca nie ma za grosz szacunku do innych uczestników ruchu drogowego, zatrzymuje się w dowolnym czasie i w dowolnym miejscu bez zasygnalizowania takiego manewru. Kierowca nie używa kierunkowskazów choć to normalne dla posiadaczy BMW. Nie pozdrawiam.
Dziad zaparkowany z pół roku temu na parkingu pod blokiem, wylał mu się olej i tak wrasta zabierając miejsce parkingowe. Właściciel cham.