Kiedy jechałem swoim Bugatti Chironem ponad 300 km/h, zauważyłem w lusterku Fiata Punto na tych rejestracjach — kobieta cały czas siedziała mi na tylnym zderzaku. Postanowiłem jej zjechać, żeby mogła na spokojnie wrzucić piąty bieg. Pozdrawiam odważną panią z Punta 4.
Wymuszenie pierwszeństwa 40 tonowej ciężarówce to jedno, ale potem jazda z telefonem w ręku po terenie zabudowanym to drugie.
Nagranie trafi na policje :)
Jedzie jak osoba z zaburzeniami psychicznymi.Ma definitywny problem z puszczaniem kierunkowskazów.Krótko mówiąc świnia nie człowiek