wielmożny pan siedzi sobie zadowolony w 3 dupy na środku wyjazdu z parkingu gdzie jest jednocześnie wjazd jak i wyjazd co z tym idzie kierowcy mają problem aby wyjechać po uprzednim poproszeniu o odjechanie pan pluje na buty, masz gościu farta że dziecko ze mną było bo byś ząbki wypluł
wielmożny pan siedzi sobie zadowolony w 3 dupy na środku wyjazdu z parkingu gdzie jest jednocześnie wjazd jak i wyjazd co z tym idzie kierowcy mają problem aby wyjechać po uprzednim poproszeniu o odjechanie pan pluje na buty, masz gościu farta że dziecko ze mną było bo byś ząbki wypluł