Zalecam cofnąć się do kursu teoretycznego na prawo jady, czytać znaki ze zrozumieniem i nauczyć się czym jest jazda na suwak w parkingach podziemnych. O kulturze osobistej już nie wspomnę, można tylko współczuć, a w tą różową czapeczkę jak się pukałaś, to aż sama miałam ochotę wyjść i Cię puknąć głupia pało. I z tymi paluszkami też uważaj żeby nikt nigdy Ci ich nie połamał, jak żeś taka odwazna
Jak pusto trzeba mieć w głowie żeby zaparkować w taki sposób, blokując połowę wjazdu na osiedle? Zwykłe osobówki miały problem żeby się tam wcisnąć bez cofania i poprawiania, a co gdyby musiała tamtędy szybko przejechać karetka czy straż pożarna?
Zalecam cofnąć się do kursu teoretycznego na prawo jady, czytać znaki ze zrozumieniem i nauczyć się czym jest jazda na suwak w parkingach podziemnych. O kulturze osobistej już nie wspomnę, można tylko współczuć, a w tą różową czapeczkę jak się pukałaś, to aż sama miałam ochotę wyjść i Cię puknąć głupia pało. I z tymi paluszkami też uważaj żeby nikt nigdy Ci ich nie połamał, jak żeś taka odwazna