Serdecznie nie pozdrawiam Pani która blokuje cały ruch na PKP parkując samochód na drodze, w dodatku centralnie obok wjazdu na parking i wolnego miejsca. Cała ulica stoi, nikt nie może wjechać/wyjechac. Pani wychodzi z samochodu jakby nigdy nic i sobie z kimś rozmawia
Jeździ jakby linie ciągłe były tylko sugestią, a życie miało funkcję „respawn”. Przepisy zna, ale traktuje je jak horoskop – czasem się zgadzają, czasem nie. Jakby mógł, to by jeszcze pas startowy sobie domalował na drodze, żeby szybciej wyprzedzić babcię w Matizie. Gdyby logika miała prawo jazdy, to by mu je odebrała osobiście.
Serdecznie nie pozdrawiam Pani która blokuje cały ruch na PKP parkując samochód na drodze, w dodatku centralnie obok wjazdu na parking i wolnego miejsca. Cała ulica stoi, nikt nie może wjechać/wyjechac. Pani wychodzi z samochodu jakby nigdy nic i sobie z kimś rozmawia