Kierowca o skrajnie nieodpowiedzialnym podejściu. Zastawił auta na parkingu uczelni, kompletnie ignorując zasady współżycia społecznego. Brak jakiegokolwiek kontaktu, przez co ludzie musieli czekać ponad 3 godziny, żeby odblokował wyjazd. Totalny brak szacunku dla innych. Takie zachowanie świadczy o braku kultury i odpowiedzialności. Może warto przemyśleć, czy na pewno powinno się wsiadać za kierownicę, skoro brakuje podstawowej empatii?
Prawo jazdy w cheetosach czy laysach cebulowych znalezione? Takiemu kierowcy bym taczki po poligonie pchać nie dał