Kierowca pochodzenia wschodniego, zaczal mnie wyprzedzac na rondzie srodkiem ronda po czym zatrzymal sie i zaczal rozwalac śrubokrętem próg mojego auta. na koniec naplul mi w twarz i zostawil swoj nr telefonu na kartce
To jakiś żart, że taki samochód porusza się po ulicach. Dymi i śmierdzi jak w 1990. Właściciel powinien dostawać mandat za każdym razem jak wyjeżdża na ulicę i dodaje gazu. Grasuje po Śląsku, pewnie stąd to zanieczyszczenie…