Jechałem za Seatem z tą rejestracją na drodze w Wilkanowie. Początkowo wszystko było dobrze lecz w pewnym momencie auto się zatrzymało. Z auta wyszedł łysy pet a za nim nagi, niepełnosprawny chłopiec. Łysy mówił do chłopca łukasz. Chłopiec zesrał się na środku ulicy po czym nie posprzątał. Sprawcy uciekli z miejsca
Jakiś pan z tą rejestracja jechał prawdopodobnie z synem zatankować auto prawdopodobnie w Kłodzku i słyszałem tylko po wyjściu ze sklepu jak go zwyzywał strzelił lepe na pysk i zostawił go na stacji, biedne dziecko.
Gorąco nie pozdrawiam kierowcy. Typowy cham i idiota drogowy. Co drugie słowo na 'k', pluje po szybach. Takich powinno się brać na ostrzał.