U, widzę, że matrona nie uczy się na błędach, w najnowszym filmie konfitury stanęła pół metra za przejściem, zostawiła 70 cm chodnika i stwierdziła, że nikt nim nie chodzi. I poszła do kościoła. Klasa kobieta. Tylko zabrać jej prawo jazdy.
Nie dość, że parkowanie mniej niż 10 metrów od przejścia to jeszcze parkowanie w zatoce autobusowej. Tutaj podjeżdżają dwa autobusy i nie na chwilę tylko one tu stoją bo to jest ich pętla. Drugi autobus się nie mieści i wystaje dupskiem na ulice blokując pas przez takiego wieśniaka.
Jak to jest, że ktoś chodzący do kościoła ma problem z przestrzeganiem przepisów ruchu drogowego. Świadomie popełnia grzech.