Gość powinien utracić uprawnienia do prowadzenia pojazdu.
Zero kultury na drodze jak i dla klienta w taksówce, notorycznie stwarza zagrożenie.
Nie polecam i mam nadzieję, że karma do niego wróci.
W tym wypadku Bogu ducha winien chłopina z taksówki który zablokowany, chciał wyjechać bo np. Spieszyl się na kurs po klienta jest jak najbardziej identyfikowalny.
Ten samochód to przecież jego miejsce pracy
:-/
Nie rozumiem jak można być tak złośliwym i zawistnym jak ten anonimowy rowerzysta???!
Pojezdzijcie sobie na taksowce po Wwie a później pieedolnijcie się w łeb takimi burackimi filmikami
Jak ten wrzucany przez tego anonimowego chorego z nienawiści rowerzyste
Ja czytałem gdzieś "pełną wersję tego".
Tamten publikujący zdjęcia podpisał je, że kierowca jest debilem itp. i chyba nawet wskazał mniej więcej gdzie mieszka.
A wiec samochód stał się rozpoznawalny a kierowca został bezpośrednio obrażony przez osobę publikującą ów zdjęcie źle zaparkowanego auta - stąd taki wyrok sądu.
Dobra rada - nie piszcie, że "kierowca to kretyn, dupek itp." jako autor zdjęcia/nagrania - wtedy nic wam nie grozi :)
Obrażanie kogoś jest karalne, publikacja czyjegoś auta i manewrów jakie nimi wyprawia - nie.
To jest cała różnica o której w artykule jaki podlinkowałeś nie wspomnieli.
To nie tak,
art. 212 jest ścigany z oskarżenia prywatnego
Sprawdź np tutaj
http://adwokat-anna-wegrzyn.pl/sprawy-karne-z-oskarzenia-prywatnego/
Druga kwestia to wyroki które zapadają zwykle w zawieszeniu na czas próby np 6 mies. Na 2 lata
Lub np. Ograniczenie wolności w postaci robót publicznych czyli delikwent ma zgłosić się do odśnieżania na 20 godz w miesiącu
A co innego jest sprawa cywilna o odszkodowanie która toczy się również z prywatnego powództwa na zasadach ogólnych w sądzie cywilnym
Hmm. Ciekawe jakie było uzasadnienie wyroku bo to się nie trzyma kupy, że ktoś wrzucający foto auta z zakrytymi numerami jest skazywany z pomówienie. Pomówienie auta?? Chyba autor artykułu nie opisał wszystkiego i tak po tabloidowemu zrobił szum na niedopowiedzeniach. Gdyby za takie coś skazywali to by tysiące podobnych spraw rocznie było, a tak nie jest.
A nie mozna po prostu odsunąć się, żeby sobie gościu pojechał? Po co prokurowac niebezpieczne sytuacje, równie dobrze mozna by szympansa dźgać patyczkiem, w końcu cię uszkodzi...
Znowu ten pieszy który chodzi szukając guza, potem blokuje ruch, a gdy kierowcy objeżdżają go bokiem (np. chodnikiem) to filmuje i robi wielkie inby z kładzeniem się pod koła?
Czy to nie jest to samo miejsce co przepisy łamał WY3765A w filmiku podesłanym przez "Stefek" dnia 2018-03-11 23:14? ;)