Jedzie ciągle lewym pasem. Widzi z daleka, że się zbliżam. Jadę za nią, dalej nie zjeżdza na prawy pas. Po zwróceniu uwagi klaksonem kobieta zaczyna hamować. Lewy pas przed nią pusty, prawy też. Musiałem wyprzedzać prawym pasem. Do garów a nie za kierownicę!
Młotku, jak masz prawy pas wolny to jedź prawym a nie użalasz się nad sobą. Wyprzedzanie prawym pasem w większości przypadków jest jak najbardziej dozwolony.
Jedzie ciągle lewym pasem. Widzi z daleka, że się zbliżam. Jadę za nią, dalej nie zjeżdza na prawy pas. Po zwróceniu uwagi klaksonem kobieta zaczyna hamować. Lewy pas przed nią pusty, prawy też. Musiałem wyprzedzać prawym pasem. Do garów a nie za kierownicę!