Skręt z Tuwima w Sikorskiego, zakorkowany i oczywiście każdy stoi, ale kierowca tego autka postanowił się nie patyczkować i po prostu się wpakował między jedno a drugie autko. Nikt go nie puścił, my staliśmy - on po prostu wjechał i stał jak widać na zdjęciu. Porażka....
Skręt z Tuwima w Sikorskiego, zakorkowany i oczywiście każdy stoi, ale kierowca tego autka postanowił się nie patyczkować i po prostu się wpakował między jedno a drugie autko. Nikt go nie puścił, my staliśmy - on po prostu wjechał i stał jak widać na zdjęciu. Porażka....