Temat rozwiązany, kierowca jest niewinny a karny kutas leci w ręcę/usta pieszych a zwłaszcza opiekunów całej tej ferajny. Kierowca chciał jedynie wyegzekwować przejazd do którego miał prawo.
Brak przejścia, piesi jak święte krowy wloką swoje cielska ! brawa dla kierowcy powinien całyczas ich trąbic i w ogole wysiąść do opiekunki tej chołoty!
dawajcie mi minusów jak najwięcej, prawda w oczy kole! piszey nie zawsze ma pierwszenstwo i koniec! a wasze minusy tylko mnie w tym utwierdzają barany, żaden z was nie potrafi niczego napisać po porstu zminusuje bo tak.
Zaczne jeszcze raz, minusy lecą ze strony przechodniów. To pewne, żaden myślący kierowca nie zminusowalbym tego Pana.
Przechodnie powinni przechodzić na pasach a jak pasów nie ma to z zachowaniem szczególnej ostrożności. A tu mamy po prostu zagubione plemie, z węglem którego nie obowiązuje żaden przepis. Kierowca łapie plusa!!! to jedyny poprowany bo zgodny z przepisami tok rozumowania i nie ma tu dyskusji, wrzute powinni dostać piesi! i konfident który nagrywał tego gościa!
Ja pierniczę, ale autor nagrania plusuje i minusuje. Plusuje tylko i wyłącznie wpisy będące "za" jego zdaniem, a minusuje wszystkie inne. Na dodatek ta tablica rejestracyjna już dawno spadła z pierwszej strony, a plusy i minusy rosną jakby w tempie wykładniczym...
Śmieszne to to. Tym bardziej można stwierdzić, że autor nagrania po prostu nie zna przepisów.
Opanujcie się! hejtujecie gościa a to prawilny kierowca! nie ma przejścia nie ma przechodzenia na hama i koniec! Ci co minusują prosze wyrzućcie swoje prawo jazdy bo jest warte tyle co papier toaletowy.
No jakby nie patrzeć i co by nie mówić, nie ma tam przejścia dla pieszych, więc nawet gdyby doszło do potrącenia, nikt nie uznałby winy kierowcy. To tak jakby ktoś zasuwał sobie samochodem po chodniku i uważał, że każdy ma mu zejść z tego chodnika. Do odpowiedzialności powinno się pociągnąć osoby odpowiedzialne za te dzieciaki, bo przykładu widać nie dają im żadnego.
Jeszcze jedna sprawa. Widać, że cały korowód "Zabezpieczają" osoby dorosłe (opiekunowie). Autentycznie powinno się ich pociągnąć do odpowiedzialności za uczenie dzieci/młodzieży przechodzenia przez jezdnię w taki sposób. To jest totalna samowolka i bezmyślność opiekunów.
A dodam jeszcze - gdyby zamiast "tego srebrnego czegoś" jechała karetka na sygnale z dużą prędkością i nie wyhamowałaby? Albo przez to czekanie aż święte krowy przepełzną nie zdążyliby uratować czyjegoś życia???
Krótko mówiąc - pomyśl zanim coś napiszesz, bo chore trochę są twoje poglądy.
To czy są pasy czy ich nei ma to jest BARDZO ISTOTNE. Piesi przechodzą w miejscu niedozwolonym. Skoro wolno im łazić jak święte krowy po jezdni miejscach to tego nie przeznaczonych to dlaczego samochód nie może pojechać chodnikiem? To też jest miejsce niedozwolone dla samochodów (jak jezdnia dla pieszych).
A twój przykład z "tym srebrnym czymś" jest lekko do bani bo to żadne odwrócenie sytuacji. To piesi złamali prawo a nie kierowca. Żadnego nie potrącił, nikogo nie najechał. Stoi i czeka aż święte krowy przepełzną przez jezdnię w miejscu gdzie na nią wleźć nie powinni. A gdyby doszło do wypadku to nie sądzę, żeby była wina kierowcy bo to nie pojedyncza osoba tylko cała grupa, która złamała prawo.
Gdyby to była jedna czy dwie osoby, to każdy w naturalny sposób by ich przepuścił.
A tu grupa zrobiła sobie totalną samowolkę i mimo, że ktoś daje im jasno do zrozumienia, że łamią przepisy - to piesi idą sobie dalej.
Pisanie o próbie wjazdu to kolejna bzdura, bo kierowca tego samochodu nawet nie dotknął żadnego z pieszych, ba - był w bezpiecznej odległości od nich.
To jest po prostu kolejny przykład na to, że ludzie w stadzie zachowują się jak zwierzęta.
Przecież piesi przechodzą praktycznie przez środek skrzyżowania, bez przejścia dla pieszych. Po prostu sobie idą.
Pisanie "wjeżdża w pieszych" jest co najmniej nie na miejscu, bo widać, że kierowca DAJE DO ZROZUMIENIA, że piesi łamią w tej chwili prawo.
Tu nic oczerniajacego nie ma. Pcha sie tym autem... I tyle. To widac jak pod nich podjeżdża, gdy ci przechodzą. Zwykla żenada z tymi twoimi mądrościami.
Drogi autorze, naucz się przepisów prosze a później zamieszczaj oczerniające filmy. Kierowca tego auta może Ci teraz sprawe założyc o pomówienie :) i oby to zrobił.
Temat rozwiązany, kierowca jest niewinny a karny kutas leci w ręcę/usta pieszych a zwłaszcza opiekunów całej tej ferajny. Kierowca chciał jedynie wyegzekwować przejazd do którego miał prawo.