Chyba ktoś miał ciężkie dzieciństwo próbując nie wyjść za linię. Stoi perfidnie na dwóch miejscach podczas szczytu świątecznego. I nie. Nie zaparkował tak wcześniej. Akurat to miejsce było wolne jak przechodziłem tam 20 minut wcześniej. Nie pozdrawiam
Chyba ktoś miał ciężkie dzieciństwo próbując nie wyjść za linię. Stoi perfidnie na dwóch miejscach podczas szczytu świątecznego. I nie. Nie zaparkował tak wcześniej. Akurat to miejsce było wolne jak przechodziłem tam 20 minut wcześniej. Nie pozdrawiam