Troszkę zaniedbana Honda Accord kombi z lat 1994-97. Niestety jej właściciel ubzdurał sobie, że jedno miejsce parkingowe należy do niego. Na chwilę obecną winien zniszczenia wycieraczek w jednym pojeździe (poprzez wygięcie ich poza właściwy zakres) oraz opon w kilku innych (poprzez całkowite spuszczenie powietrza, czego nie robi się w obciążonym kole). Skąd wiadomo że to właściciel tego właśnie pojazdu? Proste - wielokrotnie wyskakuje z pyskiem do ludzi, którzy tam zaparkują. To, że akurat temu pojazdowi nigdy w tym miejscu nie są wyrządzane szkody to już wisienka na torcie. Uważajcie jak spotkacie, to mocno nieprzyjemny człowiek.
I nie, taka czy inna rejestracja nie ma tu znaczenia. Facet miał kiedyś inny samochód którego chyba się już pozbył, tę Hondę ma od może kwartału. Co prawda powinien ją już dawno przerejestrować na "swoje" numery, niemniej spodziewam się że uczyni to niedługo.
Niektórzy powiedzieliby "co tam, lepiej zostawić wariata" - przez taką właśnie postawę kwitnie wandalizm. Policja oczywiście nic nie może zrobić bo "nie ma dowodów", przecież zeznania kilku osób to żaden dowód. Dlatego pierwszym krokiem w walce z idiota będzie ten wpis.
Troszkę zaniedbana Honda Accord kombi z lat 1994-97. Niestety jej właściciel ubzdurał sobie, że jedno miejsce parkingowe należy do niego. Na chwilę obecną winien zniszczenia wycieraczek w jednym pojeździe (poprzez wygięcie ich poza właściwy zakres) oraz opon w kilku innych (poprzez całkowite spuszczenie powietrza, czego nie robi się w obciążonym kole). Skąd wiadomo że to właściciel tego właśnie pojazdu? Proste - wielokrotnie wyskakuje z pyskiem do ludzi, którzy tam zaparkują. To, że akurat temu pojazdowi nigdy w tym miejscu nie są wyrządzane szkody to już wisienka na torcie. Uważajcie jak spotkacie, to mocno nieprzyjemny człowiek.
I nie, taka czy inna rejestracja nie ma tu znaczenia. Facet miał kiedyś inny samochód którego chyba się już pozbył, tę Hondę ma od może kwartału. Co prawda powinien ją już dawno przerejestrować na "swoje" numery, niemniej spodziewam się że uczyni to niedługo.
Niektórzy powiedzieliby "co tam, lepiej zostawić wariata" - przez taką właśnie postawę kwitnie wandalizm. Policja oczywiście nic nie może zrobić bo "nie ma dowodów", przecież zeznania kilku osób to żaden dowód. Dlatego pierwszym krokiem w walce z idiota będzie ten wpis.