Kretynie z jaguara przestan minusowac komentarze dla ciebie niekorzystne bo nic ci to nieda..itak juz wszyscy wiedza ze jestes skonczonym durniem 😂😂😂😂😂😂😂😂
O, widzę, że kierownik Dżaga sam (bądź z koleżkami) zakasał rękawy i wziął się za plusowanie i minusowanie z różnych IP...No no no...Jaki nagły zwrot w ocenach...ciekawostka...i tak każdy widzi co odwalałeś, więc po co się bawisz jak dziecko?
Uwaga natury ogólnej dot. zjawiska przedstawionego na filmie...
Mnie zawsze fascynuje czemu jełopy tego pokroju (nawet jeśli bywają przyblokowane) "nauczają" po wyprzedzeniu zamiast łyknąć tego kogoś wolnym pasem i jechać dalej...skoro się tak spieszysz jeden z drugim, że 5 sekund jazdy za kimś wolniejszym powoduje u ciebie wściekliznę, to po co tracisz 2 minuty na pajacowanie (hamowanie, zatrzymywanie, machanie łapami etc.) Wniosek: wcale się nie spieszysz, tylko uważasz się za pępek świata, którego wygodę każdy powinien mieć na pierwszym miejscu.
pewnie nagrywał to janusz co sobie kijanką leciał 120km/h lewym pasem i nie raczył zjechać na prawy pas po wyprzedzeniu autokaru...
ktoś pogoni po mieście to krzyczą - spieprzaj na autostradę, a pojedziesz na autostradę to blokują ją janusze...
Na takich jak kierowca tego samochodu nie ma innych rad jak tylko zgłosić do ubezpieczyciela. Informacje z tej strony powinny być domyślnie konsumowane przez ubezpieczycieli. Za takie gówno na drodze powinna być zwyżka x10 - innej drogi leczenia kompleksów nie ma.
Jeśli człowiek z tego czarnego szrotu to czyta - wiesz, jakie zagrożenie spowodowałeś? Czy zwoje mózgowe ogarniają, ile szkód i krzywdy mogłeś na drodze wyrządzić zupełnie niewinnym uczestnikom ruchu? Nie umiesz się opanować to nie wsiadaj za kółko.
Prawie się debil sam wysypał ze złości. Po wyprzedzeniu pływa tym starym złomem jak kajakiem w czasie sztormu. Moment i by był już martwy, i może byłoby lepiej dla pozostałych uczestników dróg, gdyby tak się skończyło, bo nie wiadomo co palant jeszcze odpali i komu.
A może trzeba było nie pajacować i zjechać na prawy pas?
Oczywiście kierowcy ze szrota prawko należy zabrać, ale nagrywającemu należy się mandat za blokowanie lewego pasa. Skończyłeś manewr wyprzedzania to won na prawy pas.
A to kazdemu co jedzie 2 km/h wiecej trzeba zjezdzac? Czesto jezdze autostrada i wkurwiaja mnie tacy goscie co jada 1 km/h wiecej niz ja, z uprzejmosci zjedzam a pozniej trzeba hamowac po przez kilometr nie udalo mu sie mnie wyprzedzic a ja juz prawym pasem dojedzam do kogos kto jedzie 90km/h gdy ja okolo 120-140
Tak, bo wszyscy mają ci ustępować i jeszcze w pas się kłaniać. Nie umiesz się zachować jak człowiek na drodze - chodź lasem na piechotę, albo lataj samolotem.
Sądząc po tonie wypowiedzi jeździsz furmanką zbitą z desek i frustracja cię zżera. Bo chamstwo aż ci kipi uszami.
Czy ty czlowieku masz jakieś zaburzenia rozumowania?
Tak polska wąsata parówo, jadąc nawet te 120km/h w takim przypadku blokujesz pas.
Ale abstrahując od tego, twoje rozumowanie jest bardzo ciekawe. Potrafisz mi wytłumaczyć jaki jest logiczny związek pomiędzy wyjętą z kontekstu prędkością pojazdu a faktem blokowania (tj. jazda pasem do tego nieprzeznaczonym w trakcie nie-wyprzedzania)?
Widzę, że w polsce (celowo z małej) dalej jak w lesie.
Najlepiej oddaj prawko na lokalnym starostwie i się ubezwłasnowolnij, bezrozumny tłuku.
Jazdę z prędkością ok 120km/h nazywasz blokowaniem pasa? Gratuluję. Kup sobie samolot i zacznij latać - rozwiniesz prędkość ok 800km/h, a i nikt ci nie będzie przestrzeni blokował. No chyba, że gołębie...
Musiał siedzieć ci na zderzaku przez dobre kilka sekund - trzeba było zjechać na prawy pas przed ostatnim tirem. Na jego miejscu może nie zachowałbym się aż tak gwałtownie, ale sam sprowokowałeś taką reakcję.
"Jeśli jedziesz swoim pasem to chcesz jechać równo a nie by co chwila ktoś wjechał Tobie przed maskę i byś musiał hamować i nieustannie zwalniać."
film dotyczy drogi szybkiego ruchu więc:
jeżeli ktoś z lewego pasa zjeżdża na prawy (przede mnie) oznacza to że jechał szybciej bo mnie wyprzedził i nawet jak zjedzie te 10 metrów przede mną to po kilku sekundach i tak będzie się oddalał. Natomiast jeśli chodzi o zmianę z prawego na lewy to tu może dojść do wymuszenia bo kierowca musi hamować.
Logiczne? Ja również nie rozumiem wypowiedzi Krisa o odległości pojazdu za mną. Mówisz, że zajechanie to odebranie bezpiecznej odległości. Zajechanie = wymuszenie :) No chyba, że dla Ciebie zajechanie to jak pojazd bezpiecznie przed Tobą zmienia pas, a Ty wolałbyś większa odległość.
Poza tym porównanie do USA czy Niemiec jest tu irracjonalne. My mamy swoje przepisy i ta strona dotyczy popisów na polskich drogach.
Nie jestem młodym kierowcą i jeżdżę sporo. I nie spotkałam takiego znaku na żadnej drodze, którą podążałam. A już na pewno nie na południu europy, więc argumenty, że w europie takie rzeczy są normalnością będą raczej średnio wiarygodne. Być może na północy Polski takie rzeczy trzeba kierowcom tłumaczyć obrazkowo i stąd te znaki (rzadko tam bywam - przyznaję) - tak jak w górach np. są znaki informujące o konieczności redukcji biegu do niższego...
sledzilem od kilku dni rozwoj tej konwersacji i powiem, ze ciekawie sie te oceny zmieniaja.
uzytkownik Heh mial wczoraj ocene -12, dzisiaj ma +3.
ta strona robi sie zmieszna z tymi ocenami. potem ludzie ktorzy nie wiedza danej rzeczy, co moze sie zdarzyc bo chyba nie ma osoby ktora zna na pamiec wszystkie przepisy i niuansje z ruchu drogowego, zobaczy ocene dodatnia i pomysli ze jest ok, a uzytkownik "Heh" pisze straszne glupoty.
@TrójmiejskieHD, przeczytalem twoja wypowiedz i podpisuje sie pod nia, natomiast ja zrozumialem guru, ktory moze w zbyt przesmiewczy sposob komentowal rzeczy jakie pisza inni o trzymaniu odleglosci przed pojazdem na co teoretycznie nie mamy wplywu, bo znajdzie sie jakis "cwaniak" ktory bedzie jechal nam na zderzaku. Nie widze zeby doczepil sie do innej sprawy jak tylko do tego faktu utrzymania odleglosci przed autem ktore tnie za nami.
pewnie i tak zostane zminusowany bo nie napisalem ze kierowca jaguara to stary cwel, ale trudno
Tak włączę się przypadkiem do wymiany zdań, gdyż też czasem nagrywam piratów drogowych.
1) siedzenie kilka sekund na zderzaku nie uprawnia do tego co było na filmie - poza tym na obwodnicach/autostradach można wyprzedzać prawym... Jaguar jak chciał to powinien był to zrobić i pojechać dalej - miał czas na wygłupy? Najwyraźniej się nie spieszył.
2) Arek - potwierdzam Twoją wersję - nie zaleca się odbierania bezpiecznego odstępu innym uczestnikom ruchu (nie jest to wykroczenie, ale jeśli zaraz po tym nastąpi kolizja - jest wina zmieniającego pas a nie najeżającego).
3) kAla - musisz być młodym kierowcą (i pewnie młodym człowiekiem) - ja jestem z Trójmiasta i mamy na obwodnicy co najmniej 4 takie tablice na odcinku 50km. Na autostradzie też są - najwyraźniej rzadko wyjeżdżasz z miasta i niewiele dróg zwiedziłeś.
4) guru - nie wiem dlaczego ale ja czytając Kisa zrozumiałem o co chodzi - nie rozumiem skąd u Ciebie problem?
Jeśli jedziesz swoim pasem to chcesz jechać równo a nie by co chwila ktoś wjechał Tobie przed maskę i byś musiał hamować i nieustannie zwalniać.
W USA czy Niemczech jak zajedziesz drogę ciężarówce to za 10-20km już będzie na Ciebie czekać radiowóz :)
A "zajechanie" w tym przypadku to odebranie bezpiecznej odległości. Oczywiście od razu wspomnę, że raczej jak bezpieczna odległość wynosi ~70m to za 30m nikt ci nic nie zrobi ale jak wjedziesz 5-10m przed ciężarówkę to dostaniesz 100-200 euro mandatu a w USA stracisz prawko na 7 dni.
dziecinko, nikt nie mówi o zajeżdżaniu, tylko normalnej jeździe przez normalnych ludzi. A jak jeżdżę po ekspresówkach i autostradach (a jeżdżę sporo) to jeszcze nie spotkałam znaku z sugerowaną odległością... Te białe znaki z czerwoną obwódką i liczbą w środku to ograniczenie prędkości a nie określenie odległości :)
Dobrej nocy misiu kolorowy ;)
nie wszystkich tylko użytkownika heh. Aż tak trudno pojąć kilka zdań? Odpowiadałem jednej osobie nie wszystkim to raz. Po dwa napisałem nt zmiany pasa, że tam jest wymuszenie pierwszeństwa oraz o trzymaniu odległości przed autem za nami, co nie jest zależne od nas. 0 argumentów tylko jakieś plucia się. ehh miłej zabawy, nie mam czasu na takie rozmowy bez argumentów tylko wyciąganie informacji nie dotyczących wątku.
Eddie - napisałeś:
"Auto przejechało ~300m. Po przeliczeniu tego, uwzględniając czas wychodzi, że nagrywający jechał 100-110km/h.".
Ja patrzę i widzę miedzy 0:29 a 0:44, że auto przejechało 500m (5 słupków). A wiec 500m w 15 sekund - to daje równo 120 kmh. Nie ma mowy o blokowaniu lewego pasa.
Nie karmcie trolla - guru się nie podda skoro już argumentami jest wyłącznie nazywanie wszystkich dziećmi.
Podpowiem iż z psychologii nazywa się to "projekcją" - widzenie siebie w innych.
pizdy nie kierowcy korzystają z tych wszystkich systemów. Zaraz usiądziesz wygodnie, wyciągniesz hamburgera i zaczniesz jeść, w razie awarii nie będziesz wiedział co zrobić.
Dalmierz jest takim samym przykładem jak aktywny tempomat więc dojebanie się do tego jest tak bezsensowne że tym pokazałeś swoje ograniczenie. Poza tym nie każdy musi jeździć nowym autem i jestem w stanie pokazać Ci klasyki (które nazwiesz gruchotami) dużo droższe niż te twoje nowoczesne autka.
Kolejna sprawa, nie ja pisałem o 70 metrach z tyłu więc kolejne dojebanie się z czapy. Ja po prostu obserwuje czy ktoś za mną nie wjeżdża mi w kufer (mam umiejętność korzystania z lusterek), tak wiem w rowerach to wyposażenie dodatkowe. Pisanie o OC. Kolejny bezsens bo tutaj przykładem jest że ktoś za nami zmniejsza odległość. Ponadto nie każde uderzenie w tył = wina osoby z tyłu. Kolejną rzeczą jest to że rowery nie posiadają OC, więc dalej twoje plucie nie ma sensu.
W jednej rzeczy masz rację, odpisałem Ci kolejnego dnia. w 37 minucie kolejnego dnia.
PS nie wiem jakie patologiczne dobranocki oglądałeś o 22:30 ale to chyba jakieś gejowskie filmy które po tej godzinie mogli już puszczać.
guru - po pierwsze po co dalmierz laserowy?!
Jak sprzedasz rower i zaczniesz szukać auta to zauważysz, ze wiele z nich może mieć radar do aktywnego tempomatu (który przy okazji podaje odległość w metrach od auta przed tobą).
Taka nowość sprzed 10-ciu lat o której pewnie nie słyszałeś (w rowerach jej pewnie nie ma).
A co zrobisz jak ktoś zbliży się do ciebie na 50 metrów?
No ty jak napisałeś - popłaczesz się.
Każdy inny kierowca zwyczajnie nic nie robi - skoro odstęp był a ty go zmniejszyłeś (np. będąc autem czy rowerem za mną) to ty odpowiadasz swoim OC jeśli nastąpi kolizja (najechanie) :)
Pewnie odpiszesz jutro - bo już po dobranocce śpisz ;)
zmieniając pas ruchu dochodzi wymuszenie o którym mówisz. Jeżeli kierowca musi hamować bądź zmienić kierunek jazdy, nie ma to nic wspólnego z bezpieczną odległością. zamontuj sobie dalmierz laserowy abyś zawsze trzymał te 70 metrów skoro to jest dla ciebie wyznacznikiem, a nie warunki i inne dodatkowe wyznaczniki. dodatkowo jak ktoś się do Ciebie zbliży na 50 metrów to co zrobisz? popłaczesz się że nie utrzymujesz bezpiecznych 70 metrów przed autem z przodu i tyłu?
Krisku leć oddać tę kartę rowerową bo o prawo jazdy nie posądzam
@kAla
Ja potwierdzam, że na takich drogach jest bezpieczna odległość około 70m przed i za autem.
A skąd to wiem?
Bo nie jestem ślepy i umiem czytać :)
GDDKiA ustawiło na wielu ekspresówkach i autostradach tablice z "sugerowana bezpieczna odległością" - dla 120kmh jest to 70m.
A nieprawdą jest, że nie masz wpływy na odległość za tobą.
Jeśli zmieniasz pas komus przed nosem - to ty a nie nikt inny odpowiada za odległość za tobą (a wiec przed samochodem któremu zajechałeś drogę).
Masz obowiązek jechać tak by mieć przed sobą bezpieczną odległość i nie odbierać bezpiecznej odległości innym uczestnikom ruchu.
A wiec gdy zmieniasz pas z lewego na prawy (jak w tym przypadku) powinieneś zjechać tak by auto za tobą miało 70 metrów odstępu i ty do auta z przodu miał 70m odstępu...
Jeśli umiesz chociaż dodawać to wyjdzie tobie prawie 150 metrów szczeliny jaka powinna być na pasie na który zjeżdżasz (oczywiście przy ~120kmh).
Większa prędkość - większa odległość.
Gorsza pogoda - większa odległość.
Gorszy stan pojazdu - większa odległość.
Gorzej się czujesz (dłuższy czas reakcji np. od bólu głowy/brzucha) - większa odległość.
A teraz leć szybciutko oddać prawo jazdy zanim nie douczysz się tych podstaw :)
Cyt.;"A jaka jest bezpieczna odległość jaką masz mieć przed autem przed i za Tobą?
70m przed i za sobą (...)"
Otóż drogi kolego po pierwsze - bezpieczna odległość jest pojęciem względnym. Nigdzie nie masz napisane ile to jest metrów. Bezpieczna odległość to taka odległość od jadącego przed tobą samochodu, byś w przypadku jakiegokolwiek "wyczynu" tego samochodu potrafił zapanować nad swoim i nie spowodował kolizji (wypadku). A po drugie - bezpieczna odległość dotyczy kierowcy względem samochodu jadącego przed nim, na to co za tobą raczej nie masz wpływu...
Oddaj prawo jazdy jeśli posiadasz, bo z taką wiedzą i snuciem teorii nie powinieneś nawet na rower wsiadać.
Tomasz G. nie przejmuj się , ta cimna masa nie jest w stanie zrozumieć i zauważyć , że jagular potrafił wyprzedzić reżysera a sam rezyser nie potrafił zjechać na prawo bo mało miejsca albo mało czasu, Widać , że niedzielny kierowca , który pierwszy raz w życiu ma do dyspozycji dwa pasy w jednym kierunku i po prostu się pogubił.
Pomyśl 2 (lub więcej) razy zanim kolejny raz napiszesz taki idiotyzm.
Od miniecia autokaru do ciężarówki auto przejechało 300m (trzy słupki).
Auto jechało ~120 kmh, ciężarówka zapewne około 80-100.
Czyli odległość między autokarem a ciężarówką to około 100m.
A jaka jest bezpieczna odległość jaką masz mieć przed autem przed i za Tobą?
70m przed i za sobą -> to oznacza, ze aby zjechać na prawy pas luka ma mieć 70+70+5 metrów (przez + za + długość auta).
Także o żadnym blokowaniu nie ma tutaj mowy.
Jest tylko i wyłącznie zajechanie i hamowanie.
Cale pieniadze zarabiane przez pol zycia wydane na autko to teraz sie w glowie przerwaca, a pewnie mieszkanie w bloku ze staje plyty 45m2 , ale Jaguara musi miec.
To jakiś umysłowy **********. Po prostu kolejny osobniczek niezrównoważony psychicznie, który w ogóle nie dorósł do posiadania prawa jazdy. Jemu powinni to prawko natychmiast zabrać, aby nie tylko nie szkodził sobie - ale przede wszystkim innnym!
Nagrywający jechał dostatecznie szybko aby ta pała z Jaguara mogła na chwilkę zwolnić i dać mu się schować na prawy pas.
Za takie hamowanie komuś przed maską bez przyczyny powinno się prawko zabierać. Debil nie zdaje sobie sprawy jakie zagrożenie stwarza.
Szeryf to nagrywajacy. Rozpędza swojego łupa całe lata świetlne i rządzi na lewym pasie.
Kierowca jaguara się nie popisał ale ja bym go nie kamieniował tak odrazu.
to jest blokowanie Kupusiu... Jest miejsce zwijasz się na prawy i Ciebie wyprzedzają. Ale lepiej przykleić się do lewego pasa blokując innych bo za 5 minut w końcu wyprzedzi rząd aut zamiast puszczać jak nie jest w stanie przycisnąć.
no coz nic go nie usprawiedliwia, ale na przyszlosc nie jedz jak pizda i zjedz na prawo, daj sie wyprzedzic szybszym, zwlaszcza ze bez problemu mogles go przepuscic.
Jagular z zepsutymi amorkami siedział ci na dupie , po wyprzedzeniu białego autokaru powinieneś zjechać na prawy pas, do następnych ciężarówek był jakiś kawałek więc posyp sobie głowę popiołem panie reżyserze .
Obawiam się że za ten manewr i brak opanowania szrota przy tych prędkościach (widać jak po zmianie pasa ruchu nim miota na boki) Policja bez wahania odbierze mu uprawnienia jak tylko zgłosisz to nagranie tam gdzie trzeba...
Kretynie z jaguara przestan minusowac komentarze dla ciebie niekorzystne bo nic ci to nieda..itak juz wszyscy wiedza ze jestes skonczonym durniem 😂😂😂😂😂😂😂😂