Otóż to- passat albo audi a4 z CB. Jakbym słyszał siebie. Czyli widac nie tylko ja już zauważyłem typowy profil wieśniaka psychopaty z Bełchatowa.
Sam mieszkam w tej wsi i tu tak jeżdżą, że nawet 300 m od domu nie idzie ujechać bez zdenerwowania się. Na każdym kroku coś.... Gumę i lać po pustych łbach.
Sam mieszkam w tej wsi i przyznam rację - tu 95% to buraki, tak w życiu jak i za kierownicą. Bractwo w autach typu Passat b5 b6 oraz audi a4 kombi z cb'tką jest tu największe.
Ale ja nie twierdzę, że jest inaczej :) Sam jestem z bełchatowa i skacze mi ciśnienie gdy widzę EBE na drodze poza miastem, raczej chodzi mi o ból dupy warszawsioków o "słoiki" :^)
Zakładam, że kolega pochodzi ze wsi warszawa, że nie wspomina o jaką "Redutową" chodzi i ma kompleks na punkcie pochodzenia, skoro tak podkreśla gdzie dany samochód jest zarejestrowany? Czy kolega warszawiak (o nieprzeciętnie niskiej inteligencji) zdaje sobie sprawę z faktu, że miejsce rejestracji auta niekoniecznie pokrywa się z miejscem zamieszkania?
Dwa, że wypadałoby dostarczyć szczegóły o jakie łamanie przepisów chodzi. Jeśli przepisów nie złamano to zalecam podwójną dawkę maści na ból dupy. Jeśli agresja nie ustąpi polecam wstrzymać oddech na około 10 minut.
Panie Kierowco z Bełchatowskiej metropolii, wyprzedzanie korka na Redutowej i wciskanie się na chwilę, żeby znowu wyprzedzić jest po prostu nie na miejscu. Wszyscy rano stoją w korku a Pan jeżeli myśli, że jest cwańszy od reszty to grubo się myli. To się nazywa buractwo w pełnej krasie. Takie manewry pasacikiem b5 to proszę sobie robić u siebie na wsi.
Otóż to- passat albo audi a4 z CB. Jakbym słyszał siebie. Czyli widac nie tylko ja już zauważyłem typowy profil wieśniaka psychopaty z Bełchatowa.
Sam mieszkam w tej wsi i tu tak jeżdżą, że nawet 300 m od domu nie idzie ujechać bez zdenerwowania się. Na każdym kroku coś.... Gumę i lać po pustych łbach.