Kierowca bordowego mercedesa jeździ po drodze obok parkingu we wszystkie strony świata, wymusza pierwszeństwo przejazdu, cofa prosto na jadący samochód tylko po to aby wyrwać miejsce parkingowe po tym jak zauważył wyjeżdżający za nim pojazd, wyzywa kierowców na innych numerach rejestracyjnych od wieśniaków bo szanowny Pan ma świadomość swej niewiedzy przepisów ruchu drogowego i nie potrafi się do tego przyznać lub celowo je łamie tylko po to żeby przejść 50 a nie 70 metrów. Mało tego po zwróceniu mu uwagi lepiej nie zostawiać samochodu w pobliżu bo z zemsty obserwuje go doszczętnie, gdy tylko zejdzie się z horyzontu, tak jakby chciał go uszkodzić. Świetny przykładny ojciec za którego ewidentnie wstydzi się jego syn który wtedy z nim był.
Kierowca bordowego mercedesa jeździ po drodze obok parkingu we wszystkie strony świata, wymusza pierwszeństwo przejazdu, cofa prosto na jadący samochód tylko po to aby wyrwać miejsce parkingowe po tym jak zauważył wyjeżdżający za nim pojazd, wyzywa kierowców na innych numerach rejestracyjnych od wieśniaków bo szanowny Pan ma świadomość swej niewiedzy przepisów ruchu drogowego i nie potrafi się do tego przyznać lub celowo je łamie tylko po to żeby przejść 50 a nie 70 metrów. Mało tego po zwróceniu mu uwagi lepiej nie zostawiać samochodu w pobliżu bo z zemsty obserwuje go doszczętnie, gdy tylko zejdzie się z horyzontu, tak jakby chciał go uszkodzić. Świetny przykładny ojciec za którego ewidentnie wstydzi się jego syn który wtedy z nim był.