Oni odpowiedzą za zamknięcie psa, a autor nagrania za upublicznianie nagrania i namawianie do publicznego linczu. Coś czuję, że to nie Ci od psa stracą więcej
Osoby które twierdzą, że ochrona wizerunku była wczesniej. A i owszem, była. Ale aktualnie mamy RODO i nową ustawę o ochronie danych osobowych. I to nie jest pisanie głupot, tylko zaznaczenie, że zgodnie z prawem to o ile właściciele psa odpowiedzą za zamknięcie psa w samochodzie, to autor odpowie za coś znacznie gorszego w świetle prawa. Jest wyraźnie o naruszeniu prywatności osób. I nie bronię tu patologi, tylko zaznaczam, że czesto sami robimy sobie problem publikujac takie nagrania. Przecież można to było zgłosić do odpowiednich instytucji i niech się zajmują. A tak, to autor nagrania zrobił lincz w internecie i jeszcze zniszczył życie jakiejś dziewczynki, która pewnie będzie miała w szkole pod górkę, gdy jej znajomi ją rozpoznają. Zanim wrzucicie coś do internetu, zastanówcie sie jakie konsekwencje ma to zarówno dla was, ale także i innych osób, które mogą na tym ucierpieć. Bo internet nie jest miejscem do ustalania wyroku.
Wszystkie osoby, które gadają, że co ma RODO do tego, i nie bronić patologii jakimś RODO. Nagrywający wrzuca kolesia co pokazuje tyłek, sytuacje z psem, jakąś kobietę, oraz dziewczynkę. O ile mężczyzna i kobieta mogą być winni (do decyzji sądu), tak już ta dziewczynka niekoniecznie. No chyba, że dziecko prowadziło samochód i zamknęło tego psa samo, a mężczyzna z kobietą to tylko na doczepkę. Od rozwiązywania takich spraw są sądy, a nie internet. Rozumiem, że jest wypadek i poszukiwania sprawcy. Ok to wtedy wiadomo, że na internecie można zdobyć informacje. Ale teraz dzięki takim nagraniom dziewczynka będzie miała przewalone. I autor nagrania pomaga psu, a niszczy życie jakiejś dziewczynce. Dobrze zrobił? Bo moim zdaniem wystarczyło zgłosić to nagranie do jakiejś instytucji pomagającej zwierzętom, lub samemu się zgłosić do odpowiedniej instytucji.
Tak ten kierowca jeździ w kapturze i tak jak ktoś napisał to robi to złośliwie Biały bus Vw T5 nr j/w po Stargardzie .