No niby racja, ale ja nie wiem o co ta cała akcja.
Przejechał szybko korzystając z pasa normalnie wyłączonego z ruchu. Zaoszczędził trochę czasu sobie.
Zaoszczędził też czas innym, bo nie musieli stać za nim w kolejce. No same plusy. To nie była sytuacja gdzie policja stoi w korku, włącza sygnały na 10 sekund, wyjeżdża z tego korka i wyłącza sygnały. Tam ktoś by coś stracił, a inny zyskał. Tutaj zyskali wszyscy, więc właściwie w czym problem?
A kwestia opłat to już w ogóle śmieszna i chyba zostało wszystko wytłumaczone.
zwolnione są pojazdy: sił zbrojnych, służb ratowniczych, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej, Inspekcji Transportu Drogowego, Służby Celnej oraz policji. Dotyczy to także pojazdów zarządcy dróg krajowych wykorzystywanych do utrzymania tych dróg.
DO WSZYSTKICH NIEDOUCZONYCH . TABLICE REJESTRACYJNE SĄ ZCZYTYWANE I RACHUNEK ZA PRZEJAZD PŁACI ODPOWIEDZIALNY RESORT . RZEGNAM I NIEPOZDRAWIAM ZAWISTNE , NIEŚWIADOME SPOŁECZEŃSTWO.
@Darek - skończ te smuty, jak nie masz nic mądrego do napisania. To nie jest forum grammarnazi, a sedno sprawy jest inne. Większość komentarzy pod nickiem "Darek" na tym forum to pierdoły jakich mało. Trol i tyle.
Jadąc z więźniem nie mogą stać w korku do bramek-ryzyko próby odbicia więźnia. A sygnał muszą włączyć, aby pani z bramki mogła puścić go za free-inaczej to pani z bramki musiała by zafundować im przejazd-takie przepisy.
Przypominam, że autostrady są raczej prywatne w tym kraju, a nie państwowe-więc dla obywateli chyba lepiej, że jadą za darmo, gdyż poszłoby to i tak z naszych podatków.
Pozdrawiam
A wizyta z więźniem na Orlenie nie jest obarczona ryzykiem próby obicia więźnia? (zwłaszcza, że z samochodu wychodzi i kierowca i jego kolega - pasażer)
Chodzi chyba o zasady moralne.
Czyli wg. Ciebie w porządku jest, że okradają operatora autostrady? To niech też okradają np. właścicieli stacji benzynowych, tj. niech tankują i odjeżdżają nie płacąc z moich pieniędzy.
@ZONK
oni nie jechali ratować życie tylko na śniadanie/kawę na Orlen. To jest różnica. Nie chodzi o nieprzepuszczanie samochodu uprzywilejowanego na bramkach tyko o zasady i nadużycie. Oni nie mieli powodu "stawać się" pojazdem uprzywilejowanym. Zacznij rozróżniać konieczność od nadużycia.
Edek !!!! , jak będziesz zakleszczony w swoim samochodzie po tym jak tir wjedzie ci w dupę , to może tak być , że strażacy staną na bramce z zapłatą i będą czekali na wydane reszty z 20 złotych a tobie zabraknie 20 sekund na przeżycie .! ! !
Brawo Kolego, całkowita dekonspiracja łamiących przepisny bez łamania przepisów. Stanąć na pit stopie - owszem - mają prawo, ale przebitka na szklankach przez bramki jest dla płacącego codziennie niemałe kwoty szaraka odrobinę deprymująca, nie mówiąc już o poszanowaniu elementarnych zasad kultury społecznej... Pozdrawiam i z fartem :)
A gdyby zapłacili to co by to zmieniło? Przecież z prywatnych nie płacą, a "firmowa" kasa też jest z naszych podatków. Powiedziałbym, że zaoszczędzili nam wydatków, ale pewnie sam sobie do kieszeni zabrali (jeśli mieli na to pieniądze państwowe przygotowane).
No niby racja, ale ja nie wiem o co ta cała akcja.
Przejechał szybko korzystając z pasa normalnie wyłączonego z ruchu. Zaoszczędził trochę czasu sobie.
Zaoszczędził też czas innym, bo nie musieli stać za nim w kolejce. No same plusy. To nie była sytuacja gdzie policja stoi w korku, włącza sygnały na 10 sekund, wyjeżdża z tego korka i wyłącza sygnały. Tam ktoś by coś stracił, a inny zyskał. Tutaj zyskali wszyscy, więc właściwie w czym problem?
A kwestia opłat to już w ogóle śmieszna i chyba zostało wszystko wytłumaczone.