Samo auto o niczym nie świadczy jeśli chodzi o ten stereotyp ale auto w połączeniu z zachowaniem to bankowo że typ ma tak małe przyrodzenie że nawet jego urolog parsknął śmiechem myśląc że to łechtaczka.
To w łeb dziada jak sie pruje, jest takim samym uczestnikiem ruchu jak kazdy inny kierowca, do tego to ferrari i tak nigdy nie bedzie jego bo to wlasnoc banku lub firmy liesengującej i znając zycie nigdy go nie splaci bo oglosi upadlosc konsumencką🤣
Jak staje się przy zwróceniu uwagi agresywny to wystarczy jeden porządny strzał w ryj i przestanie być agresywny nie wiecie jak się rozwiązuje z takimi burakami sprawę
Zweżanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych, będzie jeszcze gorzej. Sam stawiam na środku chodnika bo obok zlikwidowali miejsca i zasiali i trawniki. Będzie gorzej
I klasyczny komentarz o obijaniu drzwi - jak się boi o auto to może komunikacją jeździć. Jak się wjeżdża "do ludzi" to akceptujesz zasady między nimi panujące, a nie ustalasz swoje bo uważasz, że droższe auto cię do tego upoważnia.
Zwykła parówa życiowa