Tak się złożyło, że ostatnio jechałem za tym samochodem po Gdańsku przez dobrych kilka kilometrów zanim nasze drogi się nie rozdzieliły. Przez te kilka kilometrów nie zobaczyłem ani razu, czy samochód w ogóle posiada kierunkowskazy. W tym czasie kierowca wykonał pięć manewrów wymagających sygnalizacji zmiany kierunku/pasa lub zjazdu z ronda. Kierowca nie zastosował się do tego wymogu ani razu! Do dziś jestem w szoku, bo co prawda już się przyzwyczaiłem, że kierowcy nie sygnalizują każdego manewru (tylko przez siebie wybrane) albo sygnalizują za późno. Ale żeby tak w ogóle nic?!?! Przecież to nie bmw!
Kobieta która nie wie po co są linie oddzielające pasy ruchu.
Z prawego zjeżdża na pas do lewoskrętu po czym bez kierunkowskazu wraca na prawy pas zajeżdżając drogę.
Tak się złożyło, że ostatnio jechałem za tym samochodem po Gdańsku przez dobrych kilka kilometrów zanim nasze drogi się nie rozdzieliły. Przez te kilka kilometrów nie zobaczyłem ani razu, czy samochód w ogóle posiada kierunkowskazy. W tym czasie kierowca wykonał pięć manewrów wymagających sygnalizacji zmiany kierunku/pasa lub zjazdu z ronda. Kierowca nie zastosował się do tego wymogu ani razu! Do dziś jestem w szoku, bo co prawda już się przyzwyczaiłem, że kierowcy nie sygnalizują każdego manewru (tylko przez siebie wybrane) albo sygnalizują za późno. Ale żeby tak w ogóle nic?!?! Przecież to nie bmw!