Cóż za buc z autora filmu.
Jako zapewne bardzo doświadczony kierowca, pokonał kilkaset tysięcy kilometrów bez naruszenia jakiegokolwiek przepisu, choćby najechania na linię.
Ech ludzie, opamiętajcie się.
Autor szuka sensacji bo pewnie właśnie zakupił kamerę.
Zero zrozumienia, zero empatii. Zero _normalności_.
Cóż za buc z autora filmu.
Jako zapewne bardzo doświadczony kierowca, pokonał kilkaset tysięcy kilometrów bez naruszenia jakiegokolwiek przepisu, choćby najechania na linię.
Ech ludzie, opamiętajcie się.
Autor szuka sensacji bo pewnie właśnie zakupił kamerę.
Zero zrozumienia, zero empatii. Zero _normalności_.