Nie pozdrawiam człowieka, który w korkach, w szczycie, w Warszawie, taranuje inne pojazdy w imię bycia o jedno auto bliżej na światłach. Zero logiki. Staranowałeś człowieku ludzi jadących spokojnie do pracy, zrobiłeś to mając świadomość, że jest ciasno. Trąbiłem, żeby dać Ci znać, że na mnie najeżdżasz, a i tak stwierdziłeś, że zepchniesz mnie na przeciwległy pas ruchliwej al. Waszyngtona. Takie zachowanie to nie brak świadomości, to działanie z premedytacją. Zostało zgłoszone na policję. Nagrania nie ma, ale są świadkowie. Dałem Ci szansę przeprosić, zignorowałeś pokazując tym samym premedytację działania. Jadąc dzisiaj z małym dzieckiem stworzyłeś poważne zagrożenie na drodze. Dzisiaj obyło się bez konsekwencji, ale następnym razem możesz komuś zrobić krzywdę. Mam nadzieję, że te słowa do Ciebie dotrą zanim zrobisz głupotę w swoim życiu i, że zostaniesz należycie ukarany, żeby wyciągnąć odpowiednie wnioski z zachowania.
Nie pozdrawiam człowieka, który w korkach, w szczycie, w Warszawie, taranuje inne pojazdy w imię bycia o jedno auto bliżej na światłach. Zero logiki. Staranowałeś człowieku ludzi jadących spokojnie do pracy, zrobiłeś to mając świadomość, że jest ciasno. Trąbiłem, żeby dać Ci znać, że na mnie najeżdżasz, a i tak stwierdziłeś, że zepchniesz mnie na przeciwległy pas ruchliwej al. Waszyngtona. Takie zachowanie to nie brak świadomości, to działanie z premedytacją. Zostało zgłoszone na policję. Nagrania nie ma, ale są świadkowie. Dałem Ci szansę przeprosić, zignorowałeś pokazując tym samym premedytację działania. Jadąc dzisiaj z małym dzieckiem stworzyłeś poważne zagrożenie na drodze. Dzisiaj obyło się bez konsekwencji, ale następnym razem możesz komuś zrobić krzywdę. Mam nadzieję, że te słowa do Ciebie dotrą zanim zrobisz głupotę w swoim życiu i, że zostaniesz należycie ukarany, żeby wyciągnąć odpowiednie wnioski z zachowania.