mezczyzna wysiadajacy z samochodu (ukrainiec) powiedzial ze jebie nasz kraj i lepiej bylo za czasow jaruzelskiego, gdyby tego bylo malo to zwyzywal biedna rodzine z ul. warszawskiej i kazal im spierdalac na bambus prostowac banany. bezczelny prostak
Kierowca zatrzymał się na przejściu dla pieszych, po czym wysiadł ze swojego passata i zaczął śpiewać polski rap. Po całym przedstawieniu wyciągnął z samochodu wodę polaris gdyż jak stwierdził zrobiło mu się sucho od plucia na biedaków.
dobry samochód, sam go klepałem i malowałem