Zawsze mnie takie śmieszą typy, które są besserwisserami i usiłują w każdy sposób pokazać swój chłodny dystans i niesamowity racjonalizm.
Już nawet ze zdjęcia widać, w jaki sposób należy parkować na tym parkingu, jeżeli czyiś rozum nie przetwarza informacji przestrzennych, to zawsze można wziąć przykład z inych zaparkowanych tam samochodów. To ulica Krochmalna, centrum Warszawy, gdzie miejsc parkingowych nie sieją. Czy nie ma żadnej różnicy, czy na parkingu parkujesz prostopadle czy równolegle do krawężnika? Z ułożenia tego parkingu średnio rozgarnięty szympans potrafiłby wywnioskować, jak należy parkować, aby nie zajmować dwóch miejsc. Ba, tam zazwyczaj nie ma możliwości zaparkowania w ten sposób. Także to jest ewidentna zła wola tudzież idiotyzm kierującego pojazdem.
Takie usilne racjonalizowanie zwykłego kurestwa to jest dopiero żal.pl.
Widzę, że odczuwasz frustrację, że ktoś zamieścił opis typowego parkingowego pstrykacza i w dodatku opis pasuje do Ciebie.
Co do zdjęcia, z perspektywy, której stoisz (a stoisz "w przejściu"), wyobraź sobie, że stał zaparkowany tam samochód. Kierowca audi, gdyby zaparkował równolegle, zablokowałby możliwość przejazdu. Stanął bokiem, nikomu nie wadząc oprócz Ciebie pewnie.
Jestem podobnie jak Ty przeciwnikiem buractwa na drogach, ale są o wiele poważniejsze tematy, którymi można się zająć. Wstawianie zdjęć z parkingów, gdzie ktoś stoi na linii, nie wiedząc jak parking wyglądał godzinę wstecz jest zniżaniem się do poziomu szympansa, nie obrażając szympansowi. Co innego stawanie na przejściu lub kopercie, ale takich pilnujących linii i porządku na parkingach mam już dość w internecie. Mam czasami wrażenie, że to jedyny sposób dla Was, żeby zaistnieć. Samochód zaparkowanych źle widziałem setki jak nie tysiące w swoim życiu i nie przyszło mi do głowy wyciągać aparatu i tracić miejsca na karcie na takie coś. Tym bardziej, że czasami parkując pomiędzy dwoma autami jak wracam to sam widzę, że stoję na środku i się zastanawiam, czy zaraz nie będzie mojego auta na wiocha z napisem "burak ma bmw myśli, że mu wszystko wolno".
Zalecam trochę dystansu do świata, znajdźcie sobie jakieś zajęcie... Nie wierzę, że kierowca samochodu, który średnio w aucie spędza kilka godzin dziennie i kombinuje jak i gdzie zaparkować by mógł wstawić coś podobnego. Zakładam się, że jeżdżisz rowerem albo MZK i Cię boli wszystko dookoła.
Zawsze mnie śmieszą takie naciągane zdjęcia parkingowe. Autorów wyobrażam sobie tak: chudy, wysoki, w okularach, kawaler, samotnik. Idzie na zakupy i szuka po parkingach kto krzywo zaparkował. Po czym wyciąga aparat, podchodzi, robi zdjęcia, z lewej, z prawej, łącznie z 10 zdjęć. Wraca do domu podekscytowany i wybiera najlepsze kadry, które wrzuca na wiochę albo tablicę. Ponownie podekscytowany czeka aż ktoś zapunktuje lub skomentuje jego obywatelską podstawę. Z punktu widzenia kierowców wygląda do tak: jeżdżę 30 minut, żeby zaparkować auto nie ma gdzie, jest kawałek miejsca parkuję. Wracam z zakupów po 30 minutach obok mnie zaparkowane inaczej samochody, ktoś się źle ustawił, zrobił za dużą przerwę, lub zaparkował pod innym kątem niż ja. Wchodzę na wiochę i patrzę, a tu moje auto. Ale co tam, niech gimbazy mają radochę :)
PS. To nie moje auto, ale mnie to śmieszy, skąd wiecie jak wyglądał plac podczas parkowania tego samochodu? Te zdjęcia z parkingów nadają się na żal.pl jeżeli chodzi o samych autorów...
Zawsze mnie takie śmieszą typy, które są besserwisserami i usiłują w każdy sposób pokazać swój chłodny dystans i niesamowity racjonalizm.
Już nawet ze zdjęcia widać, w jaki sposób należy parkować na tym parkingu, jeżeli czyiś rozum nie przetwarza informacji przestrzennych, to zawsze można wziąć przykład z inych zaparkowanych tam samochodów. To ulica Krochmalna, centrum Warszawy, gdzie miejsc parkingowych nie sieją. Czy nie ma żadnej różnicy, czy na parkingu parkujesz prostopadle czy równolegle do krawężnika? Z ułożenia tego parkingu średnio rozgarnięty szympans potrafiłby wywnioskować, jak należy parkować, aby nie zajmować dwóch miejsc. Ba, tam zazwyczaj nie ma możliwości zaparkowania w ten sposób. Także to jest ewidentna zła wola tudzież idiotyzm kierującego pojazdem.
Takie usilne racjonalizowanie zwykłego kurestwa to jest dopiero żal.pl.