Kierowca bardzo porywczy. Przyjechał na wakacje z warszawki i oburzony, że parking, na którym zaparkował jest płatny. Zamiast przeparkować samochód wolał obrzucić gównem pracownika parkingu, który robi to za co mu płacą. Nie szczędził słów. Odradzam wszelakich interakcji.
Kierowca bardzo porywczy. Przyjechał na wakacje z warszawki i oburzony, że parking, na którym zaparkował jest płatny. Zamiast przeparkować samochód wolał obrzucić gównem pracownika parkingu, który robi to za co mu płacą. Nie szczędził słów. Odradzam wszelakich interakcji.