Niestety, kierowca nie sprawiał wrażenia człowieka stabilnego emocjonalnie. Zajeżdżanie drogi, prowokowanie do kolizji, trąbienie i wyzywanie. Dlaczego? Ano dlatego, że go ominąłem boczną drogą na jednym z parkingów (po tym jak wymusił na mnie pierwszeństwo). Widocznie nie mógł wytrzymać, że ktoś będzie jechał przed nim.
Dzień dobry, tak kojarzę sytuację miała ona miejsce na parkingu sklepu Carrefour borek, prowadził Pan taksówkę, i jak najbardziej prawdą jest że wyszedłem do Pana aby porozmawiać i wytłumaczyć Panu że jechał Pan drogą jednokierunkową ale żadnych wyzwisk nie było, i tak wyminął mnie Pan jadąc drogą pod prąd doprowadzając prawie do kolizji z moim Samochodem, problemu by nie było gdybym jechał sam ale na pokładzie wiozłem akurat dwójkę swoich dzieci, uprzedzając ewentualne dalsze Pańskie próby oczernienia mnie, posiadam wideorejestrator na którym dokładnie widać że porusza się Pan pod prąd i gdyby nie moja szybka reakcja doszło by do nieprzyjemnego zderzenia.
Niestety, kierowca nie sprawiał wrażenia człowieka stabilnego emocjonalnie. Zajeżdżanie drogi, prowokowanie do kolizji, trąbienie i wyzywanie. Dlaczego? Ano dlatego, że go ominąłem boczną drogą na jednym z parkingów (po tym jak wymusił na mnie pierwszeństwo). Widocznie nie mógł wytrzymać, że ktoś będzie jechał przed nim.