Chciałbym się zapytać, jeżeli jest tu jakiś policjant z drogówki czy w takiej sytuacji jak na filmie, gdy ciota w drogim aucie celowo hamuje (co w dodatku jest nagrane na filmie) to w przypadku trafienia cymbała też odpowiada się za spowodowanie wypadku?
Tak jak pisze Ronnie. Miałem podobną systuacje w rodzinie. Kuzyn uderzył takiego szeryfa, miał film. Ale niestety również dostał mandat i jego ubezpieczyciel musiał pokryć koszty naprawy. Dlaczego? Ponieważ sąd stwierdził na podstawie prędkości obu pojazdów(można było policzyć to na podstawie filmu), że można było uniknąć zderzenia używając hamulca(kuzyn nie użył, poprostu "wbił" się w szeryfa).
Także proszę nie słuchać gimbazy piszącej "trzeba było mu zajebać w dupe"
Pozdrawiam serdecznie
Kris - tak mógłby gadać, gdyby nie było filmu. Jest filmik, że przed nim wolna droga a on ci wskakuje przed maskę i hamulec to jest jego wina. Musiałbyś tylko udowodnić, że zrobiłeś wszystko, żeby uniknąć kolizji, np. delikatnie zahamować, tak żeby było widać drogę hamowania. On odpowiada za spowodowanie kolizji i za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Nie jestem policjantem i prawdę mówiąc w tak ewidentnym przypadku beż żadnych konsekwencji kierujący powinien mieć prawo skasować debila. Niestety prawda jest taka, że kto wjeżdża drugiemu w tył ten jest winny. Wiem doskonale ze to głupie, ale taki debil w bmw może się tłumaczyć, że np zobaczył psa na poboczu i wydawało mu się że wyskoczy na drogę. I kto mu zabroni? :/
Też chciałbym poznać opinię policji na ten temat.
faktycznie frajerzyna ;/ ale wkur*ia mnie ciskanie ludzi zaraz, że "bmw zobowiązuje" itp.
Kierowcy innych marek zachowują się jednakowo, ale ciśnie się tylko tę markę, bo żal dupę ściska, że samemu takiego auta nie mają ;/
dodam też, że nie jeżdżę bmw, tylko 14 letnim citroenem, więc nie pier*olić mi zaraz, że bronię koryta.
A kierowca faktycznie to zero.
Co za cieć jebany w tym BMW! Powinien mu tą ciężarówką wyjebać w tył i pokazać nagranie policji. Zanim przyjedzie radiowóz to wjebać jeszcze tak żeby gnojek pamiętał, że tak się nie robi.
Podejrzewam, że nagrywającemu szkoda było czasu bo jest normalny ale tej szmacie z BMW należy się taka nauczka.
Cipa z małym fiutkiem w czarnej beemce... Zdejmij gnoju te przyciasne rurki ze świeżo ogolonych nóżek bo ci już na oczy padło - LINII CIĄGŁEJ nie widzisz przed samochodem. A wszystkich piszących o jeździe "na suwak" (w odniesieniu do sytuacji na filmie) - proszę o zamknięcie swoich "suwaczków" i umycie rączek; bo ich z podniecenia za bardzo kisidrągi swędzą..
Pan w ciężarówce chyba nie wie o co chodzi w jeździe na suwak i jak każdy taki debil szeryfuje. Pewnie zazdrość go zżarła za tą beemke, dopóki ludzie w Polsce nie zrozumieją, żeby nie blokować i wpuszczać tych co potrafią i mogą jechać szybciej bo ich stać, to w tym kraju nigdy nie będzie normalnie
Dokładnie to samo można powiedzieć o jeździe na suwak, znaki informujące o zwężeniu są dużo wcześniej, można odpowiednio wcześniej zjechać i stać z resztą ciołków. Zachowujecie się niczym szeryfowie blokujący jazdę na suwak swoimi golfami za 5 tysięcy, a jak ktoś ma lepsze auto to od razu trzeba go obsmarować w internecie.
Pawełek. przestań pyerdolić głupoty. Tu nie ma jazdy na suwak. Tu sa pasy ze znakami pionowymi i poziomymi. Jest czas na zajęcie odpowiedniego pasa ruchu. gość w betce jest z Tychów i doskonale wiedział jaki pas miał zająć. olał to i chciał wyebać się jak najpóźniej aby ominąć wszystkich pozostałych. A takich tępych frajerów jak Ty to kastrować trzeba żeby się nie rozmnażali. nie wiem z jakiej wioski jesteś ciołku ale jak już ktoś wcześniej napisał, przyjedź do Katowic i sobie pooglądaj jak to wygląda.
Przyjedź debilu do Katowic i zobacz ten rozjazd chociaż raz, a nie będziesz pierdolił głupot o suwaku. Pasy gdzie, który prowadzi rozrysowane już są po wyjeździe z tunelu, a że jakiś chu... ma to gdzieś i ciśnie do końca pasem na Warszawę/Mysłowice, a później wciska się na siłę przez ciągłą plus wysepkę to świadczy o jego buractwie, ale czego się spodziewać po BMW.
no tak, po co znaki, przepisy, zasady. Przecież dla dobrego kierowcy ciągła linia przed wzniesieniem nie ma żadnego znaczenia.Przecież to nic nie znacząca różnica, że ktoś jadący pasem ruchu NIE MAJĄCYM NIC WSPÓLNEGO Z JEGO KIERUNKIEM JAZDY zechce na końcu się wepchnąć bo przecież nie będzie stał jak inni. szkoda gadać.
Przecież to praktycznie to samo, różnicę robi jakaś nic nie znacząca dla dobrego kierowcy linia na jezdni. Tak samo możesz powiedzieć o prawidłowej jeździe na suwak, przecież wszyscy pozostali mogą jechać w korku to po co szeryfować
doskonale wiem o co chodzi z jazdą na suwak, puszcza się tych co stoją i czekają po lewej, żeby ruch był bardziej płynny, tak jak tu na filmie. Blokowanie ich prowadzi tylko do większych nerwów i wolniejszej jazdy, dlatego należy ich puszczać nawet jeśli nie ma żadnego zwężenia. Proste i logiczne, a nie jakieś blokowanie i szeryfowanie.
Bez przesady, mógł go wpuścić, nic by to nikomu nie szkodziło, ale musiał przyszeryfować, bo przecież nie wpuści jakiegoś złodzieja co się dorobił i kupił sobie BMW. Typowa polska mentalność i zawiść, nie stać mnie na dobry i szybki samochód to będę blokował lepszych kierowców. Jazda na suwak i sprawne poruszanie się po polskich dragach z podejściem pana ciężarowca nigdy się nie będzie działać.
Jazda na suwak (którą w 100% popieram!) obowiązuje w przypadku dwóch równorzędnych pasów ruchu w jednym kierunku zwężających się na końcu do jednego pasa. Tutaj mamy do czynienia z cwaniaczkiem próbującym się niezgodnie z prawem wcisnąć przez ciągłą linię. Równie dobrze mógłby się wpychać z trawnika lub pasa awaryjnego autostrady omijając korek. Doczytaj nieco na przyszłość - później wyciągaj wnioski.
szeryf janusz nagrywajacy, kupil kamere cham i cuduje
sam bym dokladnie tak zrobil jak nagrany pojazd