Panie kierowco z Mazdy, żadne "wcześniej" nie ma tu znaczenia bo jedno z miejsc, które Pan zajął jest zaraz obok krawężnika kończącego parking i nic tam nie mogło stać. Żadne tupanie nóżkami, usprawiedliwianie się na siłę i zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Po prostu zachował się pan jak cham wobec pozostałych parkujących, którzy też chcieliby zaparkować a na tym parkingu jest zawsze ciasno. Stąd takie samolubne, po prostu chamskie zachowanie należy wytykać.
Jak by mi ktoś taki samochód obijał też bym tak parkował ;)